Sesja ślubna Islandia Ronalyn i Zoltan

Ślubne kadry w otoczeniu przyrody | R&Z

Islandia to kraj wyjątkowych krajobrazów, które stanowią idealne tło do sesji ślubnych. Nasza sesja zdjęciowa z Ronalyn i Zoltanem, cudowną parą, dla której mieliśmy przyjemność pracować, była pełna uśmiechu, spontaniczności i magii. Ronalyn, pochodząca z Filipin, i Zoltan, rodowity Węgier, na co dzień mieszkają w Reykjaviku. Już od pierwszych chwil spotkania czuliśmy, że to będzie szczególna współpraca. Zarówno Ronalyn, jak i Zoltan bardzo pragnęli, by ich sesja zdjęciowa odbyła się w naturalnym otoczeniu, z dala od wszelkich zabudowań i śladów ludzkiej ingerencji. Na Islandii nie brakuje takich miejsc, ale od razu pomyśleliśmy o jeziorze Kleifarvatn, położonym zaledwie 30 minut od Reykjaviku. Otoczenie jeziora to pełna gama niesamowitych elementów przyrody – majestatyczne góry, doliny, czyste jezioro, kolory zmieniające się wraz z pogodą, a nawet pola lawy, które nadają miejscu wyjątkowy klimat.

Fotografie z innej planety

Sesję zaczęliśmy od zdjęć w geotermalnym obszarze Seltún, który przeniósł nas do świata niczym z innej planety. Wokół unosiły się kłęby dymu, a ziemia przybrała intensywne, pomarańczowe odcienie, tworząc niesamowite kontrasty z błękitnym niebem. Pogoda była przepiękna, co sprawiło, że każdy kadr wyglądał surrealistycznie i tajemniczo – jakbyśmy fotografowali na innej planecie. To miejsce od początku nadało sesji niepowtarzalnego, magicznego charakteru i doskonale wprowadziło nas w klimat Islandii, tak dzikiej i nieujarzmionej.

Zatrzymany czas w kadrze

Czas płynął niepostrzeżenie – rozmowy, śmiech i ogrom pomysłów sprawiły, że wszyscy doskonale się bawiliśmy. Ronalyn i Zoltan byli otwarci na nasze wskazówki, a ich autentyczne emocje i uczucie, które ich łączy, sprawiły, że zdjęcia wyszły naturalnie piękne.

Brzeg jeziora Kleifarvatn

Po zdjęciach w tajemniczym Seltún udaliśmy się nad brzeg jeziora Kleifarvatn. Tam znaleźliśmy przepiękny skalny cypel, który wyrastał nad wodą, tworząc idealne miejsce na dalsze ujęcia. Skały zdawały się niemal unosić nad jeziorem, dodając kompozycjom głębi i surowego, islandzkiego piękna. Otoczeni przez góry i otwartą przestrzeń, uchwyciliśmy romantyczną atmosferę, idealnie wpisującą się w krajobraz Islandii. To miejsce było jak stworzone do sesji, pełne majestatycznej ciszy i dzikości, która wspaniale współgrała z naturalnością i radością Ronalyn i Zoltana.

Wedding Elopement Iceland Drone

Pan młody w obiektywie

Podczas przerw między ujęciami Zoltan dzielił się z nami ciekawostkami o kulturze i tradycjach Węgier. Widać było, jak bardzo ceni swoje korzenie i jak wiele dla niego znaczą te wielopokoleniowe tradycje. Już od pierwszych rozmów z Zoltanem zauważyliśmy, jak wiele łączy kulturę węgierską z polską. Podczas jego opowieści o Węgrzech wspomnieliśmy mu o dobrze znanym przysłowiu: „Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki.”

Wesele na Filipinach

Ronalyn z kolei opowiadała o Filipinach, kraju pełnym różnorodności – od bujnych dżungli po rajskie plaże i nowoczesne miasta. Mówiła o ogromnym znaczeniu rodziny i lokalnych zwyczajach, które celebrują każde ważne wydarzenie. Filipiny są miejscem, gdzie planują urządzić wielkie wesele dla rodziny i przyjaciół. Jej oczy rozbłysły, gdy wspominała o atmosferze takich przyjęć na Filipinach – pełnych śmiechu, muzyki i niekończących się rozmów. Ta wizja sprawia, że oboje z ekscytacją czekają na ten wyjątkowy dzień, który połączy ich kultury w pięknej, barwnej ceremonii.

Młoda para i filmowe ujęcia

Każdy kadr był niemal filmowy – surowe, islandzkie tło, ciepło bijące od pary, Ronalyn uśmiechająca się promiennie, i Zoltan, który choć nie miał dużego doświadczenia w pozowaniu, pragnął, by ten dzień był dla Ronalyn wyjątkowy. Wyszło znakomicie! Oboje wyszli znakomicie!

Wyjątkowe zakończenie

Spotkaliśmy się wcześnie rano, gotowi na dwugodzinną sesję, która ostatecznie trwała aż cztery godziny! Na zakończenie Ronalyn i Zoltan poczęstowali nas własnoręcznie przyrządzonym śniadaniem i domowymi wypiekami. Był to wyjątkowy gest, który sprawił, że poczuliśmy się jak część ich opowieści. Ta sesja ślubna na Islandii była spotkaniem z dwójką niezwykłych ludzi, którzy tworzą piękną historię.

Zobacz inne wpisy

Przewijanie do góry
TVrysci
Privacy overview

This website uses cookies to provide you with the best possible service. The cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognizing you when you return to our website and helping our team understand which sections of the site are most interesting and useful to you.